Penne all’arrabbiata to klasyczne i tradycyjne danie kuchni rzymskiej. Nazwa tego makaronu pochodzi od włoskiego słowa arrabbiata, czyli wściekły, ponieważ jest tak ostry, że po jego zjedzeniu twarz robi się czerwona, jakby z wściekłości ;)
Jest to kolejne danie z kuchni Doroty. A to oznacza, że jest bardzo łatwe do przygotowania i bardzo szybkie :) I z niewielu składników, które w zasadzie zawsze mamy w kuchni, bo używamy ich często i do wielu dań. Nasz zestaw awaryjny, z którego można wyczarować różne pyszności to:
- czosnek
- papryczka chilli
- pomidory (najlepsze wg mnie są pelati w puszce, ale też passata czy polpa będą ok)
- oliwa
- makaron
- pietruszka
- parmezan
Ale, ale – ostatnio zdarzyło nam się nie mieć w szafce penne! Ale zawsze znajdzie się jakieś zastępstwo – ja akurat miałam zapas makaronu tortiglioni – i danie wyszło równie znakomicie. I jeszcze ciekawostka – Tortiglioni pochodzi z Neapolu i jest jednym z najstarszych rodzajów makaronu. Podobnie jak penne rigate pokryty jest rowkami, które “zbierają” sos. Idealnie nadaje się do gęstych sosów, dlatego znakomicie może zastąpić penne.
Czas przygotowania
ok. 20 minut
Stopień trudności
Bardzo łatwe
Składniki (na 2 porcje)
- ok. 200 g makaronu penne (na zdjęciach – tortiglioni, który bardzo dobrze zastępuje penne)
- puszka pomidorów pelati (w lecie mogą to być 3-4 świeże pomidory – sparzone, obrane ze skórki, bez pestek i pokrojone na cząstki)
- 2-3 ząbki czosnku (w zależności od wielkości, zwykle 2 ząbki są wystarczające)
- 1-2 papryczki chilli (jeśli jest niewystarczająco ostra, dodaję suszone peperoncino z młynka)
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
- natka pietruszki
- świeżo starty parmezan
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
Sposób przygotowania
Czosnek i papryczkę drobno siekam, wrzucam na rozgrzaną oliwę i smażę na wolnym ogniu 2-3 minuty. Czosnek można też wycisnąć, ale ja wolę posiekany. Niektórzy radzą, aby z papryczki usunąć pestki – ja tego nie robię, ponieważ z pestkami sos jest bardziej ostry.
W tym czasie gotuję makaron – w dużej ilości wody, na 100 g makaronu 1 litr wody i 1 kopiata łyżka soli. Gotuję go 1 minutę krócej niż podano na opakowaniu.
Do podsmażonego czosnku i papryczki dodaję pomidory, trochę soli i pieprzu do smaku i całość duszę ok. 7-8 minut, dopóki z kawałków pomidorów pelati nie powstanie gęsty sos.
Ugotowany makaron przekładam do sosu, i dodaje niewielką ilość wody, w której się gotował (mały kieliszek), dzięki czemu składniki lepiej się łączą ze sobą. Mieszam i trzymam na ogniu jeszcze przez 1-2 minuty, następnie przekładam na talerze. Posypuję natką pietruszki i świeżo startym parmezanem. Podaję z dużą szklanką wody lub soku :)